Jak czytamy na portalu meczyki.pl, ostatni raz pomocnik reprezentacji Polski pojawił się na boisku w kwietniu 2022 roku, kiedy zerwał więzadła krzyżowe. Od tego momentu przeszedł dwie operacje, jednak wciąż nie jest gotowy do gry. Z powodu kontuzji nie wziął udziału w przedsezonowym zgrupowaniu reszty zespołu "Mew" w Stanach Zjednoczonych.
W programie "Moc futbolu" na "Kanale Sportowym" Mateusz Borek nie wykluczył możliwości, że piłkarz podda się jeszcze jednemu zabiegowi, co wydłużyłoby czas rehabilitacji o kolejne kilka miesięcy. Ponadto, zdradził kolejne szczegóły dotyczące konfliktu piłkarza z klubem Brighton & Hove Albion.
Problemy Mateusza Borka. Poszło o tę wypowiedź
- Niestety dla polskiej piłki i dla Modera ta przerwa jest długa. Robi się niebezpiecznie długa u tak młodego zawodnika. W Anglii są miliony, nawet miliardy funtów, ale rzeczy medyczne często w klubach kuleją - przyznał wówczas Borek w "Mocy Futbolu" cytowany przez meczyki.pl. - Pytanie, kto jest winny tak długiej przerwy - zastanawiał się obecny w studiu Marek Jóźwiak.
- Ci, którzy go rehabilitowali - odpowiedział Borek. - Jak to mówiłem w którymś programie, to dostałem przedprocesowe pismo z Brighton, żebym te słowa zdementował na antenie, bo mnie pozwą do sądu. Odpisałem "no to mnie pozywajcie", bo ja miałem dane z PZPN i z obserwacji różnych lekarzy, którzy pracują z Moderem - przekazał.
W maju dziennikarz poinformował, że otrzymał od klubu Modera pismo przedprocesowe, o czym była mowa w wcześniejszych informacjach. Teraz okazuje się, że w ostatnich dniach popularne "Mewy" wysłały do niego kolejne wezwanie, prawdopodobnie związaną z trwającym konfliktem między nimi.
Konflikt polskiego komentatora z angielskim gigantem. Sprawa skończy się w sądzie?
- Nie chcę już tutaj za dużo mówić, bo ktoś z Polski cały czas tłumaczy do klubu, to co mówimy, bo dostałem drugie, dłuższe pismo od Brighton. W ogóle się tym nie przejmuję. Niech tam składają sprawę jak chcą - powiedział Borek.
Według informacji dziennikarza, Jakub Moder, który wystąpił 20 razy w reprezentacji Polski, obecnie przebywa w Polsce. Menedżer Brighton & Hove Albion, Roberto De Zerbi, niedawno potwierdził, że powrót Modera do gry będzie wymagał dalszego oczekiwania.
Przypomnijmy, że Jakub Moder, mający 24 lata, jest piłkarzem klubu "Mew" od 2020 roku. W barwach tego angielskiego klubu do tej pory rozegrał 45 spotkań. Jego aktualny kontrakt obowiązuje przez kolejne dwa lata.