Rekordowe upały w Meksyku. Powstała tam "kopuła ciepła"
Od marca przez Meksyk przechodzi fala upałów, która doprowadziła do protestów w stolicy kraju. Temperatury przekraczają nawet 45 stopni, a część mieszkańców nie ma dostępu do wody. Wszystko dlatego, ze nad Zatoką Meksykańską i północną Ameryką Środkową utworzyła się tzw. kopuła ciepła. Mianem tym określa się obszar, na którym przynajmniej przez kilka dni z rzędu występuje bardzo wysokie ciśnienie. Ten układ wysokiego ciśnienia, tak jak kopuła, przykrywa gorące powietrze zatrzymując je przy powierzchni ziemi i nie pozwalając mu odpłynąć nawet na chwilę.
Do tej pory meksykańska fala upałów zabiła około 30 osób, ale w jeszcze tragiczniejszej sytuacji są żyjące na wolności zwierzęta, które w żaden sposób nie mogą się schronić przed obezwładniającym gorącem.
Upał zabija zwierzęta. Martwe lub nieprzytomne spadają z drzew
Dramatyczne sceny obserwuje się w przypadku jukatańskich wyjców czarnych — to małpy, ssaki z grupy naczelnych, które znane są z umiejętności wydawania bardzo głośnych dźwięków (stąd określenie "wyjce"). Zgodnie z informacjami przekazanymi przez meksykański rząd: szacuje się, że od początku fali upałów, czyli od marca, zginęło około 157 wyjców, głównie w stanach Tabasco i Chiapas na południu kraju.
Nie wszystkie zwierzęta, które spadają z drzew są już martwe. Wiele z nich traci przytomność lub spada na skutek ekstremalnego odwodnienia organizmu — małpy nie mają nawet siły trzymać się gałęzi. Wiele z tych osobników trafia pod opiekę weterynarzy, ale również sami mieszkańcy starają się im pomóc m.in. poprzez podawanie wody.
Spadały z drzew jak jabłka. Były w stanie poważnego odwodnienia i umierały w przeciągu kilku minut" – powiedział biolog Gilberto Pozo, który zajmuje się badaniem dzikiej przyrody.
Według niego upadek z wysokości kilkudziesięciu metrów często jest śmiertelny dla małp, które są już osłabione upałem.
Eksperci ustalają przyczyny masowego ginięcia zwierząt. Upał to tylko jeden z czynników
W tej chwili naukowcy prowadzą intensywne badania nad ustaleniem dokładnych przyczyn umierania zwierząt. Upały są najprawdopodobniej główną przyczyną takiego stanu rzeczy, ale w tej chwili badacze nie mogą też wykluczyć innych składowych, jak chociażby choroby czy patogeny.
Gilberto Pozo, cytowany przez portal euronews.green mówi o "synergii" niekorzystnych czynników. Na śmierć zwierząt mają bowiem wpływ nie tylko wysokie temperatury, ale także susze, pożary lasów i masowe wycinanie drzew, które pozbawia zwierzęta cienia, wody i pożywienia.
Umierają zresztą nie tylko wyjce, ale również inne gatunki zwierząt zamieszkujących Meksyk. Ena Buenfil, dyrektorka eko-parku Selva Teenek na północy Meksyku, w rozmowie z agencją The Associated Press przekazała, że jej ośrodek został przeciążony z powodu liczby papug, nietoperzy i tukanów, które zmarły z powodu upałów.