Podpieczne Dariusza Maciejewskiego słabo weszły w ten mecz. Przegrały pierwszą kwartę różnicą 13 punktów. Druga była już nieco lepsza, ale też przegrana. Totalny zwrot akcji nastąpił na początku drugiej połowy, gdzie gorzowianki odrobiły wszystkie starty, a nawet wyszły na dwupunktowe prowadzenie.
Ostatecznie polkowiczanki nadrobiły punktację i trzecia część meczu zakończyła się wygraną gości 32:22. Ostatnia kwarta również należała do gospodyń, które unormowały grę po fatalnej trzeciej kwarcie i ostatecznie wygrały różnicą 11 punktów.
Zrobimy wszystko, żeby pokazać Polkowicom, że potrafimy grać jeszcze lepszy basket. W Arenie Gorzów zrobimy wszystko, żeby przy komplecie publiczności w Gorzowie, zrobić dobre show i ciekawe koszykarskie widowisko. Musimy liczyć na to, że u nas rywal nie będzie trafiał jak „szalony” za trzy. Wykonaliśmy już kawał dobrej roboty, ale my ten finał chcemy wygrać – powiedział Dariusz Maciejewski tuż po spotkaniu.
KGHM BC Polkowice - PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów 99:88 (28:15, 28:26, 22:32, 21:15)
- Najwięcej dla Polkowic - Erica Wheeler 22 (11as), Brianna Fraser 17, Liliana Banaszak 16, Dragana Stanković 16 (12zb) i Zala Friskovec 12
- AZS: Stephanie Jones 24 (7zb), Chloe Bibby 21, Elena Tsineke 19 (11as), Weronika Telenga 13 (10zb), Aleksandra Pszczolarska 5, Nora Wentzel 4, Anna Jakubiuk 2, Wiktoria Kuczyńska 0, Ewelina Śmiałek 0