Najtragiczniejsze w sutkach zdarzenie miało miejsce w niedzielny (10.05), bardzo wczesny poranek. Około godz. 4.40 policjanci interweniowali w Kamieniu Wielkim w gminie Witnica. Kierujący volkswagenem nagle zjechał na pobocze i wjechał w drzewo. 26-latek poniósł śmierć na miejscu. Co było przyczyną zdarzenia na razie nie wiadomo. Okoliczności ustalają mundurowi.
Natomiast w sobotę (9.05) w zdarzeniach drogowych poszkodowanych zostało pięć osób. Najpierw w Deszcznie, pod Gorzowem po godz. 13 zderzyły się dwa auta. Kierowca opla zjechał na chodnik wprost na stojące bmw, a następnie uderzył w słup. Kierujący przewiezieni zostali do szpitala. Kilka godzin później, bo około 18.30 zderzenie w okolicach Lipek Wielkich.
- Kierujący oplem wyjeżdżał z drogi podporządkowanej i nie ustąpił pierwszeństwa bmw. Uderzenie musiało być silne, bo opel przewrócił się na bok. Trzy osoby dorosłe trafiły do szpitala- poinformował Maciej Kimet z zespołu prasowego lubuskiej policji.
W dwóch autach podróżowało w sumie pięć osób, dwie pozostałe wyszyły bez szwanku. Kierujący nie byli na "podwójnym gazie". Mniej pojazdów na drodze kusi, by poczuć większą prędkość, adrenalinę. Jednak chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii.