Nie od razu było tak pięknie bo warszawianki zaczęły z animuszem i po dwóch kwartach prowadziły 49 do 41.
Do przerwy słabo graliśmy w obronie. W przerwie porozmawialiśmy o tym co trzeba poprawić, powiedziałem, ze musimy się nastawić na obronę gry jeden na jeden i to się sprawdziło. Powiedział po meczu Dariusz Maciejewski trener gorzowskich koszykarek.
I Gorzowianki rozkręciły się w drugiej części meczu bo w trzeciej odsłonie akademiczki odrobiły straty z nawiązką wygrywając 28 do 12 i ostatnią kwartę też wygrały pewnie 28 do 17. Kolejny mecz ligowy akademiczki zagrają 11 grudnia a podejmą Zagłębie Sosnowiec wcześniej bo już w środę (07.12) czeka je rewanżowy mecz w rozgrywkach EuroCup z Galatasaray w Stambule.