Pożar garażu przy ulicy Promiennej w Gorzowie
Wszystko działo się 26. stycznia po południu. To właśnie wtedy dyżurny gorzowskiej straży pożarnej otrzymał informację, że przy ulicy Promiennej w Gorzowie doszło do pożaru garażu. Gęsty i czarny dym widać było nie tylko na Wieprzycach, ale także w innych częściach miasta.
Jak się okazało ogniem objęty został drewniany garaż, znajdujący się tuż przy domu. Strażacy szybko rozpoczęli walkę z pożarem, by ten nie rozprzestrzenił się na budynek mieszkalny.
Ostatecznie ogień udało się ugasić, ale oprócz garażu doszczętnie spłonęły także dwa samochody i bus.
Polecany artykuł:
Ogień strawił sprzęt młodego żużlowca
Niestety, zarówno w garażu jak i w busie znajdował się profesjonalny sprzęt żużlowy, z którego korzystał Michał Głębocki - 11-latek jeżdżący w barwach "młodej" Stali Gorzów. Zawodnik regularnie trenuje w szkółce w Wawrowie i, jak sam przyznaje, żużel to jego prawdziwa pasja.
W tej chwili nie jest jednak w stanie jej realizować. W pożarze stracił bowiem wszystko, co służyło mu do jazdy - podnośnik, silniki, maszynę startową, wszystkie części żużlowe, cały ubiór, ramy, koła, rowery, tokarkę, sprężarkę i wszystkie inne narzędzia.
Dramatyczne skutki pożaru odczuł nie tylko Michał, ale także jego wujek, a zarazem mechanik, Adam - dobrze znany w środowisku żużlowym.
Ruszyła zbiórka na nowy sprzęt dla Michała Głębockiego
W Internecie zorganizowana została zrzutka na nowy sprzęt, który umożliwi młodemu żużlowcowi powrót do swoich pasji.
Michał to młody żużlowiec z Gorzowa zakochany w swojej pasji .. Adam to jego Wujek- najlepszy mechanik , zawsze pomocny wszystkim ... Dziś to oni potrzebują Waszej pomocy na wsparcie ich w odbudowie i zakupie tego co dla nich jest najważniejsze" czytamy na stronie zbiórki.
Łączna wartość spalonego sprzętu to około 100 tysięcy złotych. Zbiórka dostępna jest pod TYM LINKIEM.
Stal Gorzów przekaże zawodnikowi część wpływu z biletów
Sam klub Stal Gorzów, w którym trenuje młody zawodnik, nie zamierza przejść obojętnie wobec tragedii, która go dotknęła i zapowiada, że wspomoże żużlowca.
W ostatni piątek wydarzyła się tragedia. Spłonął bus, garaż, a wraz z nim część sprzętu dwójki młodych Stalowców: zawodnika Michała Głębockiego oraz adepta Bartosza Toporowskiego.
Nie możemy przejść obok tego obojętnie, w związku z tym zarząd klubu podjął decyzję, że przeznaczy 10% wpływu ze sprzedaży biletów z XVIII Memoriału Edwarda Jancarza na zakup niezbędnego sprzętu sportowego oraz wyposażenia który uległ zniszczeniu" informuje Michał Wasilewski, rzecznik prasowy klubu Stal Gorzów.