Gorzowscy policjanci uratowali płaczącego 3-latka na Helu
Policjanci z Oddziałów Prewencji dzięki swojemu doświadczeniu, poczuciu misji, determinacji, nieustępliwości i zaangażowaniu w służbę, zawsze pełnią swoje obowiązki w sposób profesjonalny. Oprócz zabezpieczania różnorodnych imprez masowych, często dzielą się swoją wiedzą i wsparciem, pomagając innym funkcjonariuszom w wykonywaniu ich zadań. Tym razem postanowili wykorzystać swoje doświadczenie, aby wspomóc policjantów na Pomorzu, gdzie nadmorskie kurorty przyciągają wczasowiczów z całej Polski.
W trakcie wolnego czasu młodszy aspirant Marcin Niemyt, sierżant sztabowy Paweł Kogut oraz starszy sierżant Łukasz Wierzbicki przechadzali się ulicami Helu, kiedy zauważyli samotnego, około trzyletniego chłopca. Był on bardzo zaniepokojony, płakał i rozglądał się dookoła.
Jak przebiegały poszukiwania matki 3-latka?
To zwróciło uwagę policjantów, którzy natychmiast podjęli interwencję. Przystąpili do chłopca i po chwili ustalili, że oddalił się zbyt daleko od swojej mamy i stracił z nią kontakt. Funkcjonariusze niezwłocznie poinformowali oficera dyżurnego Policji w Pucku oraz Straż Miejską o sytuacji. Jednak policjanci postanowili nie czekać i natychmiast rozpoczęli poszukiwania matki chłopca. Jeden z nich pozostał przy trzylatku, czekając na jego opiekę, podczas gdy drugi ruszył w poszukiwaniu matki. Po przebyciu trzystu metrów zauważył roztrzęsioną i przestraszoną kobietę, która rozglądała się zdezorientowana. W krótkim czasie rozpoznał ją jako matkę chłopca, a kilka minut później dziecko było już w jej objęciach.