Potrzeby gorzowskich klubów sportowych - znów - dużo większe niż oferta Urzędu Miasta. Największe oczekiwania mają żużlowcy, a najmniejsze kajakarze z G'Power. Łącznie kluby chciałyby ponad 5 mln 770 tys zł na udział w zawodach, treningi i codzienną działalność. W budżecie miasta na sport wyczynowy jest... 2 miliony 400 tysięcy złotych.
Stal Gorzów na żużel chce 2 mln zł. Na drugim miejscu są koszykarki, które oczekują równo 1 mln złotych dotacji. Tuż za nimi plasują się piłkarze ręczni z wnioskiem na 900 tysięcy. Najniższej dotacji oczekuje KS G'Power - nieco ponad 53 tys. zł. W złożonych wnioskach kluby szczegółowo określiły na co przeznaczą wsparcie. Przykładowo Stal wyda pieniądze m.in. na części zamienne, obsługę medyczną, badania covid i wynagrodzenia dla zawodników. A AZS AJP na pensje trenerów i zawodniczek, wyżywienie i zakwaterowanie.
Wnioski o miejskie dotacje złożyło 13 klubów i sekcji. W ubiegłym roku w budżecie miasta dla klubów zarezerwowano 4 mln 400 tys. zł.