Operacja odbyła się w poniedziałek(17.05) i poddał się jej 63-letni pacjent. 6-osobowy zespół przeprowadził operacje prostatektomii radykalnej. To jedna z metod leczenia nowotworu gruczołu krokowego.
- Moja choroba szybko postępowała, jestem bardzo zadowolony. Kilka godzin po operacji mogłem już usiąść, a za kilka dni wyjdę do domu i po zabiegu zostaną mi naprawdę niewielkie blizny na brzuchu - opowiada zoperowany pan Jan.
Jak uważa urolog Piotr Petrasz - dzięki systemowi da Vinci można skutecznie z niemal zegarmistrzowską precyzją usunąć nowotwór, ale także maksymalnie zawęzić obszar interwencji chirurgicznej, a to skraca czas powrotu do zdrowia.
Lekarze zaplanowali kilka operacji z użyciem robota chirurgicznego Da Vinci. W tym roku zamierzają przeprowadzić ich jeszcze 100 – 150. Taki sprzęt ma tylko dziewięć szpitali w kraju.