W środę (20.01) odbyło się jej półtoragodzinne przesłuchanie Moniki Drubkowskiej na komendzie policji. Znana gorzowska aktywistka zdaniem policji miała nie dopełnić formalności przy organizacji muzyczno-tanecznego happeningu, który w ramach strajku kobiet odbył się 3. listopada - wzięło w nim udział około 20 osób.
- Moja klientka złożyła obszerne wyjaśnienia i złożyliśmy wniosek o umorzenie postępowania bo zarzuty są bezpodstawne - dodaje mecenas Synowiec. Na razie nie wiadomo, czy policja przychyli się do tego wniosku. Postępowanie w tej sprawie jest dalej prowadzone.