Spotkanie jednak do łatwych nie należało, zespoły 12 razy wymieniały się prowadzeniem. Zwycięstwo dała dopiero czwarta kwarta. Na trzy minuty przed końcem był remis po 85. Wówczas odpaliła Shatori Walker-Kimbrough dwukrotnie trafiając za trzy. Dało znać o sobie zmęczenie bo ostatnio graliśmy sporo - powiedział po meczu Dariusz Maciejewski trener akademiczek.
Tyle że czasu na odpoczynek nie będzie bo od wtorku (19.01) wracają rozgrywki Euro Cup i właśnie w tym dniu gorzowianki zagrają w Brnie pierwszy mecz z Czeszkami właśnie z KP Brno.
"Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!"