Śmigus-dyngus. Skąd się wziął ten zwyczaj?
Śmigus dyngus, zwany też Lanym Poniedziałkiem, to święto pogańskie, silnie zakorzenione w tradycji starosłowiańskiej. Pierwotnie Śmigus i Dyngus były to dwa zupełnie odrębne od siebie zwyczaje:
- Śmigus - dawny zwyczaj smagania panien po nogach rózgami, gałęziami lub kijkami oraz polewania ich wodą (by zapewnić im płodność oraz urodę). Jeśli dziewczęta nie złożyły okupu, miały "podwójne lanie".
- Dyngus - to właśnie nazwa okupu, za pomocą którego panny mogły wykupić się od drugiego smagania.
Z czasem oba zwyczaje połączyły się w jeden, zwany dziś śmigusem-dyngusem. Obecnie, polewanie wodą symbolizuje oczyszczenie i uzdrowienie.
Kraje obchodzące śmigus-dyngus
Zwyczaj polewania się wodą nie jest tradycyjnym elementem świąt wielkanocnych, a to oznacza, że nie wszędzie jest on znany i praktykowany.Polewanie się wodą znane jest w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Oprócz Polski obchodzą go mieszkańcy Słowacji czy Węgier.
Co ciekawe, śmigus-dyngus praktykują także... Meksykanie! Z tą różnicą, że u nich tradycja ta obchodzona jest tuż przed Wielkanocą, w Wielką Sobotę.
Polecany artykuł:
Czy w Niemczech znany jest śmigus-dyngus?
Dla Niemców tak samo jak dla Polaków tradycja świąt wielkanocnych jest silnie zakorzeniona w kulturze chrześcijańskiej. Wielkanoc, czyli Osterfest, wygląda tu jednak nieco inaczej, chociaż różnice nie są duże.
Nasi zachodni sąsiedzi świętowanie rozpoczynają już w piątek, ponieważ ten dzień jest w Niemczech ustawowo wolny od pracy: zamknięte są sklepy, markety, galerie i instytucje publiczne. Zupełnie inaczej niż w Polsce, gdzie piętek nie jest uznany za dzień wolny. Czy sklepy są wówczas otwarte?
Jeśli chodzi o dekoracje, to Niemcy tak samo jak Polacy stawiają na gałązki, bazie, pisanki, zajączki i kurczaki. W Niedzielę Wielkanocną spotykają się z bliskimi, by spędzić wspólnie czas, a dzieci szukają słodyczy schowanych przez Zajączka.
Nieco inaczej wygląda natomiast Lany Poniedziałek. W Niemczech to dzień wyciszenia i refleksji, ale także kolejna okazja do spotkań z bliskimi. I mimo że Niemcy są tuż za naszą granicą to popularny w Polsce śmigus-dyngus jest u Niemców całkowicie nieznany.