Noworodek porzucony na totalnym mrozie. Cudem został uratowany!
Sprawa w tamtym regionie szybko została nagłośniona. W jednej z mroźnych nocy małżeństwo wracało do domu i zauważyło tajemniczy "pakunek" w foteliku samochodowym pod drzwiami ich miejsca zamieszkania. Okazało się, że w środku leżał zawinięty noworodek.
- Jako matka nie wiem, jak można było coś takiego zrobić. Jego tego dziecka była spuchnięta, a stopy czerwone. Dosłownie całe jego ciało było popękane. Chłopiec potrzebował pomocy medycznej - mówiła kobieta w rozmowie z lokalnymi mediami.
Miejscowi policjanci ustalili, że noworodek leżał na mrozie co najmniej kilkadziesiąt godzin. To cud, że udało się go uratować!