Były prezes Stali Gorzów wyszedł na wolność
Marek Grzyb w piątek opublikował post na swoich mediach społecznościowych. Od razu ruszyły dywagacje, czy ktoś z rodziny przejął konto, czy to sam biznesmen wrzucił taki post. Szybko okazało się, że chodziło o drugą opcję. - Nie było okazji się pożegnać. Dziękuję - napisał Grzyb. Był to dopisek do zdjęcia, na którym widnieje tablica z podziękowaniami od zawodników Stali Gorzów za sezon 2022.
Przypomnijmy, że Grzyb został zatrzymany 7 czerwca przez funkcjonariuszu Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie, na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie, pod zarzutem tzw. "prania brudnych pieniędzy". Chodzi o kwotę ponad 66 milionów złotych pochodzącą z czynów zabronionych (popełnionych przez zorganizowaną grupę przestępczą, której wyżej wymieniony nie był członkiem), dotyczących wystawiania faktur VAT poświadczających nieprawdę, którą była przyjmowana na rachunek prowadzonego przez niego kantoru wymiany walut.