Bartosz Zmarzlik po dyskwalifikacji przed Grand Prix Danii w Vojens ma teraz zdecydowanie pod górkę. W Danii miało być świętowanie, a skończyło się na skandalu. Teraz reprezentant Polski musi dodatkowo zmotywować się na toruńską rundę mistrzostw świata.
Wychowanek Stali trenował w Gorzowie w miniony wtorek w godzinach popołudniowych. Nie wiemy dokładnie, jaki był cel treningu akurat na stadionie im. Edwarda Jancarza, ale można się domyśleć, że to część przygotowań do zawodów w Toruniu.
Przypomnijmy, że Bartosz Zmarzlik ma sześć punktów przewagi nad drugim Fredrikiem Lindgrenem przed ostatnią rundą mistrzostw świata. O brązowy medal także będzie zażarta walka, bo Martin Vaculik i Jack Holder mają po 113 punktów.