Dziewczynka spotkała się z koleżanką. Po 19:00 jej telefon był już wyłączony
Sandra wyszła z domu, by spotkać się z koleżanką. Jak ustalono, rzeczywiście dotarła pod jej blok, ale później ślad po niej urywa się w okolicach McDonald'a. Około godziny 19:00 mama dziewczynki próbowała się z nią skontaktować, ale jej telefon był już nieaktywny. Od tamtej pory nie nawiązała żadnego kontaktu z bliskimi.
Jak informuje rodzina: Sandra nie sprawiała problemów wychowawczych, a wcześniej podobne zniknięcie nigdy się nie zdarzyło. Sprawa jest tym bardziej poważna, że bliscy mają uzasadnione podejrzenie jakoby Sandra za pośrednictwem mediów społecznościowych poznała kogoś mieszkającego blisko granicy.
Rysopis poszukiwanej czternastolatki
Sandra ma 165 centymetrów wzrostu, ciemne włosy, okrągłą twarz, małe uszy i prosty nos. Jej cechą charakterystyczną jest wygolona szczelina w lewej brwi.
W dniu zaginięcia ubrana była w czarną bluzę z kapturem typu "kangur", czarne, obcisłe jeansy z dziurami z przodu, czarną czapkę i białe buty sportowe marki Nike. Miałą ze sobą również torebkę na łańcuszku z logo Hello Kity.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Wszyscy, którzy widzieli dziewczynę lub mają jakiekolwiek informacje na temat miejsca jej pobytu proszeni o kontakt z funkcjonariuszami ze Słubic. Można dzwonić pod numer: 47 792 32, 519-534-114 lub numer alarmowy 112.