Częstochowianie byli zespołem dominującym. Warta postawiła wszystko na jedną kartę po stracie drugiej bramki w 60 minucie i zaczęła śmielej atakować. To przyniosło skutek w 76 minucie i golu kontaktowym Pawła Krauza. W doliczonym czasie gry bramkę dla Warty mógł jeszcze zdobyć jej bramkarz, który powędrował w pole karne gości przy okazji rzutu rożnego. Jego strzał głową minął jednak bramkę rywali. Warta po tym meczu spadła na 12 miejsce w tabeli III ligi.
Przeczytaj także:
Marcin Najman tłumaczy się po porażce: To NIE jest mój koniec!