Obiekt ma być gotowy w lutym. Mimo, że uczniowie przeszli na naukę zdalną, to zajęcia grup sportowych mogą odbywać się stacjonarnie. Na halę czekają pobliskie szkoły, w tym między innymi młodzi siatkarze z SP nr 17. Podłączono ogrzewanie i trwają próby szczelności.
- Tak naprawdę brakuje nam na sali takich drobiazgów, które też są ważne na przykład podajników do mydła czy do papieru. Hala niedługo będzie dostępna, myślę, że po feriach, ale jeszcze nie w pierwszym tygodniu lutego - mówi Magdalena Łabuza, dyrektor CEZiB-u.
Odbiór hali musi wykonać straż pożarna, a z kolei wykonawca powinien mieć wszystko zapięte na ostatni guzik. Z kolei w pracowniach i warsztatach montowane jest wyposażenie. Część z nich ma ruszyć wiosną.
Wkrótce ma być znana także decyzja dotycząca budynku B, w którym są problemy ze ścianami. Wzmacnianie nie pomogło, być może zostanie on wyburzony. Termin oddania całego CEZiB-u uczniom to wrzesień, jednak ta data raczej zostanie przesunięta. Koszt inwestycji to 104 miliony złotych.