American XL Bully zakazane w Wielkiej Brytanii
Pod koniec grudnia 2023 roku w Wielkiej Brytanii wprowadzono zakaz hodowli oraz posiadania bez zezwolenia potężnych psów rasy American XL Bully. Nowe zasady wprowadzone zostały po serii pogryzień dokonanych przez te zwierzęta na ludziach.
Do 1. lutego 2024 obecni właściciele niebezpiecznych czworonogów mogli złożyć odpowiedni wniosek o specjalny certyfikat, na mocy którego zostaliby zwolnieni z zakazu posiadania tej rasy. W innym wypadku, niezarejestrowane zwierzę musi zostać uśpione.
Brytyjskie ministerstwo środowiska, w którego kompetencjach jest m.in. lista zakazanych ras psów, poinformowało, że o zwolnienie z zakazu wystąpili właściciele ponad 35 tysięcy psów American XL Bully, a 150 osób wystąpiło o oferowaną przez rząd rekompensatę w wysokości 200 funtów za uśpienie psa.
Psy, których właściciele wystąpili o zwolnienie z zakazu, muszą być wykastrowane, objęte ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej, muszą mieć wszczepiony mikroczip, a w miejscach publicznych mogą chodzić tylko w kagańcu i na smyczy.
Kolejne śmiertelne pogryzienie w Anglii
Zaledwie nowe przepisy weszły w życie już doszło do kolejnego ataku. W niedzielę (04.02) 68-letnia kobieta została w Anglii śmiertelnie pogryziona przez dwa psy, najprawdopodobniej rasy American XL Bully.
Policja nie potwierdziła jeszcze oficjalnie, że ataku dokonały American XL Bully, ale w niedzielę wieczorem tę informację podał "The Sun". Dodano, że wszystko wskazuje, iż właściciel zwierząt nie wystąpił o zwolnienie z zakazu ani nie miał ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Gazeta ujawniła też, że Esther Martin została zagryziona na oczach 11-letniego wnuka, którego przyjechała odwiedzić, a ofiara i właściciel psów się znali. W domu w miejscowości Jaywick na wschodnim wybrzeżu Anglii przebywać miały dwa dorosłe psy American XL Bully i sześć szczeniaków.
Tysiące psów zostanie uśpionych?
RSPCA, organizacja charytatywna zajmująca się zapobieganiu znęcaniem się nad zwierzętami, szacuje, że przed ogłoszeniem zakazu w Wielkiej Brytanii było między 50 a 100 tys. American XL Bully.
Z uwagi na to, że jedynie 35 tysięcy osób złożyło odpowiednie wnioski o zwolnienie z zakazu - oznacza to, że jest jeszcze kilkadziesiąt tysięcy psów, których właściciele zignorowali nowe przepisy. Wiąże się to z konfiskatą nielegalnie posiadanych zwierząt w celu uśpienia, grzywną w nieograniczonej wysokości, a w przypadku ataku psa na człowieka - także więzieniem.
Ale policja ostrzegła, że egzekwowanie zakazu będzie sporym wyzwaniem logistycznym, m.in. ze względu na niewystarczającą liczbę przeszkolonych do tego funkcjonariuszy czy zwiększony popyt na przestrzeń, w której psy mają być trzymane, zanim sąd podejmie decyzję o ich uśpieniu.
Zakaz posiadania American XL Bully na razie wszedł w życie w Anglii i Walii, ale podobny już zapowiedziały władze Szkocji - tam od 23. lutego zakazana będzie sprzedaż psów tej rasy, a od 31 lipca ich posiadanie.