Na zwężeniu ulicy prawidłowo jadący kierowca musiał się zatrzymać, bo zablokował go kierowca seata jadący z przeciwnej strony. 33-latek wysiadł z auta, wyjął przedmiot przypominający broń, przeładował i wycelował w kierunku kierowcy. Ten wykazał się opanowaniem i mężczyźni rozjechali się.
Pokrzywdzony zaalarmował policję, która dzięki nagraniu z kamery trafiła do agresora. Podczas postępowania znieważał on i groził mundurowym pozbawieniem życia i zdrowia. Zniszczył kilka przedmiotów. Na dwa miesiąca trafił do aresztu. W tym czasie udało się zabrać materiał dowodowy i postawić zarzuty.
Sześć zarzutów dotyczy m.in gróźb z wykorzystaniem przedmiotu przypominającego broń, znieważenia policjantów oraz zniszczenia mienia, a także niestosowania się do sygnalizacji świetlnej, używania słów wulgarnych i tamowanie ruchu.33-latkowi grozi do 5 lat więzienia.