Około godz. 21.30 do służby zostały zaalarmowane o płonącej słomie w Janczewie pod Gorzowem. Jak się okazało na miejscu, płomienie zajęły blisko 250 balotów słomy. Cały stos miał 25 na 10 metrów i 5 metrów wysokości, czy wielkości marketu. Nie zapowiadało to łatwej nocy dla pięciu strażackich zastępów. Gaszenie trwało aż do 3 nad ranem, a na miejscu czuwa jeszcze zastęp janczewskiej OSP, który dogasza pozostałości.
Jak dowiedzieliśmy się od gorzowskich strażaków, nawet przez chwilę nie było ryzyka, że pożar rozprzestrzeni się na zabudowania. Wiele wskazuje na to, że było to podpalenie, a postępowanie w tej sprawie będzie prowadziła policja.