Interwencja na S3 zakończyła się tragedią
Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór w okolicach Skwierzyny. Według informacji portalu gorzowianin.com, policjanci zwrócili uwagę na ciężarówkę jadącą całą szerokością pasa ruchu. Styl jazdy wskazywał, że kierujący może być nietrzeźwy. Funkcjonariusze namierzyli pojazd w rejonie węzła Międzyrzecz Zachód około godziny 19 i podjęli próbę zatrzymania go do kontroli.
Mimo użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca nie zareagował, co doprowadziło do rozpoczęcia pościgu. Kolejny patrol dołączył do działań na wysokości Skwierzyny Południe, starając się zablokować drogę i zmusić kierowcę do zatrzymania.
Policjantom ostatecznie udało się wytracić prędkość ściganego pojazdu i doprowadzić do zatrzymania zestawu. Jak przekazał gorzowianin.com, kierowca nie reagował na wydawane polecenia i konieczne było użycie siły, by wyciągnąć go z kabiny.
Wtedy doszło do tragedii. Jak relacjonuje portal, podczas interwencji ciężarówka niespodziewanie ruszyła. Pojazd potrącił jednego z funkcjonariuszy, a także samego kierującego, który — według nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy — miał chwilę wcześniej schronić się pod naczepą.
W wyniku odniesionych obrażeń kierowca zmarł na miejscu. Policjant doznał urazu nogi i trafił pod opiekę lekarzy.
Trwa ustalanie szczegółów interwencji na S3
Lubuska policja potwierdza przebieg zdarzeń, podkreślając, że interwencja była konieczna ze względu na zagrożenie, jakie stwarzał styl jazdy kierowcy ciężarówki poruszającego się drogą ekspresową.
Według służb dokładne okoliczności tragedii będą teraz przedmiotem postępowania, które obejmie m.in. analizę nagrań z kamer, przesłuchania świadków oraz rekonstrukcję ostatnich sekund zdarzenia.