Niemowlę

i

Autor: fot. Canva Pro

DRAMAT

Rodzice trzy tygodniowego noworodka z zarzutami. Dziecko ma liczne obrażenia

2024-03-29 15:32

Prokuratura postawiła zarzuty rodzicom 22-dniowego niemowlęcia, które we wtorek (26.03) w ciężkim stanie trafiło do gorzowskiego szpitala. Są podejrzani oznęcanie się nad dzieckiem i spowodowanie ciężkich obrażeń ciała. Oboje nie przyznają się do winy.

Niemowlę z ciężkimi obrażeniami głowy trafiło do szpitala w Gorzowie

Wszystko działo się we wtorek, kiedy to do gorzowskiej lecznicy trafił 22-dniowy noworodek. Dziecko nie miało obrażeń zewnętrznych, ale było w bardzo ciężkim stanie i szpital zdecydował o zawiadomieniu prokuratury. W sprawie zatrzymano rodziców dziecka, którzy w piątek (29.03) zostali przesłuchani.

U malucha stwierdzono wewnętrzne obrażenia głowy. Z uwagi na to, że był one poważne i rozległe, dziecko zostało przewiezione do szpitala w Poznaniu, gdzie trafiło pod opiekę specjalistów.

Rodzice dziecka tymczasowo aresztowani. Usłyszeli zarzuty

Rodzice noworodka, 24-latka oraz jej rok starszy partner, usłyszeli zarzuty znęcania się nad dzieckiem oraz spowodowania ciężkich obrażeń ciała. Oboje złożyli wyjaśnienia, ale nie przyznają się do winy.

Rodzice dziecka zostali przesłuchani w charakterze podejrzanych. Postawiono im zarzuty znęcania oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Złożyli wyjaśnienia, które będą jeszcze weryfikowane. Dziecko doznało głównie obrażeń wewnętrznych głowy" - poinformowała Agnieszka Hornicka-Mielcarek, prokurator rejonowa z Gorzowa.

Prokurator prowadzący sprawę złożył do sądu wniosek o ich tymczasowe aresztowanie.

"To przerażające" przyznają lekarze

Do sytuacji odniosły się również władze gorzowskiego szpitala. To tutejsi lekarze jako pierwsi zajęli się noworodkiem.

To są najtrudniejsze momenty w pracy całego zespołu. Byłem w stałym kontakcie z ordynator oddziału neonatologii, która powiedziała mi, że przez 30 lat swojej pracy po raz pierwszy miała do czynienia z takim przypadkiem. Z tym trudno się pogodzić" przyznał Robert Surowiec, wiceprezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie.

Początkowo, u dziecka podejrzewano jedynie osłabienie organizmu, ale dalsze badania wykazały liczne urazy, które wymagały przetransportowania niemowlęcia do lecznicy w Poznaniu.

Gorzów: Remont Hawelańskiej i Wełniany Rynek na finiszu

Sonda
Byłeś/aś kiedyś świadkiem przemocy?
Marsz dzieci przeciw przemocy