Protesty rolników w Europie. Dlaczego rolnicy protestują?
W wielu krajach Unii Europejskiej trwają zakrojone na szeroką skalę protesty rolników, którzy sprzeciwiają się masowemu napływowi zboża z Ukrainy. Daleko nie trzeba szukać, bo zaledwie w połowie stycznia na ulice wyszli rolnicy tuż za naszą zachodnią granicą. Protesty w Niemczech trwały cały dzień i wiele dróg było wtedy zablokowanych - w tym wypadku chodziło nie tylko o ukraińskie zboże, ale także o plany oszczędnościowe rządu federalnego, który zapowiada m.in. zniesienie ulgi podatkowej na rolniczy olej napędowy.
Podobne protesty odbyły się też m.in. w Holandii. Belgii, Francji czy Hiszpanii. Przeciwko importowi taniej pszenicy z Ukrainy protestowano także m.in w Rumunii, Bułgarii czy na Litwie.
Jak przyznają rolnicy: import ukraińskiego zboża sprawia, że cierpi na tym lokalna gospodarka. Lokalni rolnicy nie mogą konkurować z nad wyraz tanią pszenicą z Ukrainy, a to sprawia, że nie zarabiają. Rolnicy chcą, by wprowadzić kontyngenty jakie istniały przed wojną na Ukrainie, a zboże trafiało na rynki w Azji czy Afryce, nie do Europy.
Rolnicy wyjdą na ulice Gorzowa. Kiedy?
Masowe protesty rolników zaplanowano również w niektórych miastach w Polsce, w tym w Gorzowie Wielkopolskim.
Protest rolników w Gorzowie odbędzie się już w najbliższą środę, tj. 24. stycznia. O godzinie 12:00 zaplanowano zbiórkę przy stacji BP przy ulicy Kasprzaka. Stamtąd rolnicy skierują się na Trasę Nadwarciańską, następnie przejadą ulicami: Podmiejską, Łukasińskiego, Zawackiej, Górczyńską, Piłsudskiego, Słowiańską, Roosevelta, Szczecińską, aż na Myśliborską.
Protest ma potrwać do około godziny 15:00. W tym czasie, na trasie przejazdy protestujących rolników, mogą wystąpić utrudnienia w ruchu - drogi mogą być czasowo zablokowane, więc lepiej wybrać alternatywne trasy.