Polacy

i

Autor: Paweł Kula, Sejm RP / www.commons.wikimedia.org

LUDNOŚĆ

Polska się wyludnia? Niepokojące dane Eurostatu: do 2100 roku będzie nas ponad 8 mln mniej!

2023-04-20 10:44

Do 2100 roku liczba ludności w Polsce spadnie do 29,5 mln z 37,6 mln w 2022 roku - tak wynika z raportu przedstawionego przez Eurostat, czyli Urząd Statystyczny Unii Europejskiej. W trudniejszej sytuacji znajdą się tylko Litwa i Łotwa.

Eurostat: Polska wśród krajów o największym spadku ludności

Prognozy Eurostatu zakladają, że liczba ludności spadnie aż w 15 krajach Unii Europejskiej. Wyliczono to uwzględniając przyszły przebieg dzietności, śmiertelności i migracji, a także wpływ pandemii COVID-19 oraz wojny na Ukrainie.

Wśród państw o prognozowanym największym spadku ludności znalazła się Polska. Liczba mieszkających tu osób do 2100 roku ma się zmniejszyć o 8,1 milionów co daje ponad dwudziestoprocentowy ubytek ludności.

Sytuacja mogłaby wyglądać jeszcze gorzej gdyby nie migracje, które podreperują statystyki. Bez nich populacja Polski zmniejszyłaby się o około 13 milionów.

W gorszej sytuacji znajdą się tylko dwa kraje. Gdzie najbardziej spadnie liczba ludności?

Największy problem będzie na Łotwie i Litwie, gdzie liczba ludności w latach 2022-2100 spadnie o ponad 30%.

Z kolei w podobnej sytuacji jak Polska znajdą się jeszcze Rumunia, Bułgaria, Chorwacja i Grecja. Tutaj również Eurostat prognozuje spadki ludności rzędu 20-30%.

Nieco mniejsze ubytki, oscylujące w graniach 10-20%, prognozuje się dla Portugalii, Finlandii, Włoch i Słowacji.

W najlepszej sytuacji znajdą się natomiast Hiszpania, Estonia, Węgry i Słowenia, gdzie szacuje się niewielki, bo mniejszy niż 10%, ubytek ludności.

Polskie społeczeństwo się starzeje. Kto będzie zarabiał na emerytury?

To nie koniec złych wiadomości. Eurostat wyliczył, że wzrośnie mediana wieku polskiej ludności. Średnia, która w tej chwili wynosi 42 lata do 2100 roku podskoczy do 50 lat. Do tego spadnie liczba osób w tak zwanym wieku produkcyjnym. Szacuje się, że właśnie spadek ludności w wieku 15-64 lata będzie w Polsce najbardziej zauważalny - liczba osób w tym wieku zmniejszy się o 8,6 mln.

Takie prognozy dotyczą zresztą większości krajów Unii Europejskiej. Do 2100 roku ponad połowa mieszkańców UE będzie po "pięćdziesiątce", a co 6-7 osoba przekroczy 80 rok życia.

To z kolei spowoduje, że wzrośnie współczynnik obciążenia demograficznego, czyli stosunek liczby osób w wieku nieprodukcyjnym do liczby osób w wieku produkcyjnym. Sytuacja na rynku pracy zrobi się bardzo trudna, bo liczba seniorów przypadających na osoby w wieku produkcyjnym wzrośnie nawet dwukrotnie. Co to oznacza? W prostym tłumaczeniu: może zabraknąć ludzi pracujących na seniorów.

Konsekwencje spadku ludności. Co nas czeka?

Jeśli prognozy Eurostau okażą się prawidłowe Polska może się znaleźć w bardzo trudnej sytuacji. Skutki tak drastycznego spadku ludności będą odczuwalne dla całej państwowej gospodarki. Po pierwsze zmniejszy się zapotrzebowanie na niektóre usługi, w tym nowe mieszkania i inwestycje budowlane. Zmniejszy się też liczba potencjalnych klientów sklepów, a także popyt na transport, co doprowadzi do upadku wielu przedsiębiorstw. Konsumpcja skupi się głównie na żywności.

Konieczna będzie reorganizacja systemu emerytalnego, który przy malejącej liczbie osób w wieku produkcyjnym nie będzie w stanie dalej funkcjonować w takiej formie jak obecnie.

Do tego, z uwagi na mniejszą liczbę urodzeń, spadnie zapotrzebowanie na niektóre usługi edukacyjne, takie jak np. placówki opiekuńcze czy szkoły.

Sonda
Czy martwisz się spadkiem ludności w Polsce?
Express Biedrzyckiej - Sylwia Spurek: Unia Europejska zawodzi na wielu frontach