Nietrafiony prezent na Wielkanoc. Czy można go zwrócić lub wymienić?

Zajączek z prezentami - skąd się wzięła ta wielkanocna tradycja?

Symbol wielkanocnego zajączka wywodzi się z kultury niemieckiej i w Polsce najpierw pojawił się na Śląsku, Pomorzu oraz w Wielkopolsce. Tradycja ta związana jest między innymi z pogańskim świętem nadchodzącej wiosny, a w tym okresie widać było wzmożoną aktywność zajączków.

Prezenty na Wielkanoc. Co dajemy?

Zajączek nie jest tak hojny jak Gwiazdor w czasie Świąt Bożego Narodzenia. Przyjęło się, że przynosi drobne upominki, głównie dla najmłodszych, ale i dorośli mogą liczyć na słodkości czy inne małe podarunki.

Często prezenty zostawiane są w ogrodzie, a zadaniem obdarowywanych jest je znaleźć, co gwarantuje świetną zabawę! Dzieci uwielbiają poszukiwania słodkich jajeczek i innych podarunków.

Nietrafiony upominek. Co zrobić, gdy prezent się nie podoba?

Ze słodyczami raczej większego problemu nie będzie, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto chętnie sięgnie po małe, słodkie "co nieco".

Inaczej sytuacja wygląda, gdy zdecydowaliśmy się na nieco większy prezent. Jeśli okazało się, że nie trafiliśmy z podarunkiem, ale kupowaliśmy go przez Internet to w świetle prawa mamy 14 dni na odstąpienie od umowy. To znaczy, że w ciągu tych dwóch tygodni można towar odesłać bez żadnych konsekwencji, a sprzedawca musi zwrócić nam całą kwotę (pod warunkiem, ze produkt z naszej winy nie został w żaden sposób uszkodzony). My płacimy jedynie za koszty wysyłki.

Nieco trudniej robi się w przypadku zakupów w sklepach stacjonarnych. Tutaj ewentualny zwrot produktu lub jego wymiana zależy wyłącznie od dobrej woli sprzedającego. W wielu sklepach istnieje taka możliwość, ale najbezpieczniej jest zapytać o to jeszcze w trakcie zakupu i poprosić o zaznaczenie tego np. z tyłu paragonu.

Jeśli sklep nie przyjął towaru z powrotem, zawsze można spróbować sprzedać go na aukcjach internetowych za pośrednictwem popularnych portali. Z "zarobionych" w ten sposób pieniędzy można kupić to co odpowiada nam najbardziej!

Po Gorzowie kica nie tylko zajączek. W lasach można spotkać... żubry!