Chodzi o mikronakłuwający plaster, który ma regenerować włosy i redukować stany zapalne. Nad nim pracują naukowcy z MIT, Brigham and Women's Hospital oraz Harvard Medical School. To może znacząco zmienić podejście do łysienia plackowatego. Plaster dostarcza cząsteczki regulujące układ odpornościowy bezpośrednio do skóry, a badacze uzyskali obiecujące wyniki w regeneracji włosów i zmniejszaniu stanów zapalnych.
Czym jest łysienie plackowate?
Jak czytamy na wapteka.pl, "choroba ta atakuje mieszki włosowe, powodując ich wyniszczanie, przez co dochodzi do wypadania włosów i tworzenia się, jak sama nazwa wskazuje, łysych placków. Komórki stanu zapalnego atakują zdrowe mieszki włosowe i wówczas powstaje naciek zapalny składający się z limfocytów, komórek dendrytycznych oraz komórek tucznych. Łysienie plackowate to choroba przewlekła, zapalna oraz autoimmunologiczna, przez co często jest ciężka do zdiagnozowania oraz leczenia".
Jak ma działać plaster na łysienie?
Badania przeprowadzone na myszach wykazały, że plaster ten nie tylko skutecznie łagodzi stany zapalne skóry, ale także stymuluje odrost włosów. Myszy leczone tym plastrem wykazały znaczną poprawę w porównaniu z grupą kontrolną, co sugeruje, że terapia ta może być obiecującym rozwiązaniem dla osób cierpiących na łysienie plackowate.
Gwiazda show-biznesu wygrała z łysieniem. Chodzi o Dawida Beckhama
Stosowanie plastrów mikroigłowych jest obiecującym rozwiązaniem, bezpiecznym i skutecznym, które można stosować w domu, bez konieczności częstych wizyt u lekarza. Jeśli dalsze badania potwierdzą jego skuteczność, nowa terapia może stać się powszechnie dostępna i przystępna cenowo dla pacjentów na całym świecie.