Jeszcze w czerwcu 2022 r. mieszkańcy Lubuskiego na ratę kredytu na 25 lat i 400 tys. zł (zaciągniętego tuż przed podwyżkami stóp) musieli wysupłać prawie 85 proc. średniego wynagrodzenia netto. Od tamtego czasu minął prawie rok. W międzyczasie stopy procentowe wzrosły dwukrotnie. Wynagrodzenia rosną szybciej, co automatycznie przekłada się na to, że stopy procentowe maleją. Jak to wygląda w Lubuskiem?
Teraz w lubuskim będzie żyło się lepiej?
Ze statystyk Businnes Insider wynika, że w województwie lubuskim relacja raty z pensją nie spadła do 73,2 proc, czyli prawie o 12 proc mniej niż jeszcze dziewięć miesięcy temu.
- Poprawa sytuacji nie oznacza jednak automatycznie, że kredytobiorcy mogą otwierać szampana. Wielu z nich wciąż jest bowiem w trudnej sytuacji i musi na ratę kredytu przeznaczać niemałą część swojego domowego budżetu. Dopiero teraz większość kredytobiorców zobaczy, co tak naprawdę oznaczają zeszłoroczne podwyżki stóp procentowych - czytamy na portalu businessinsider.com.pl.