Gorzowianie po raz kolejny mają pretensje do PKP. Ta sytuacja znów się powtórzyła!
Powrót po Wielkanocy w Gorzowie nie był przyjemny dla podróżujących pociągiem relacji Gorzów-Poznań. W poniedziałek gorzowianie mieli problem z taborem do stolicy Wielkopolski.
- PKP tak się chwali że w święta wzmacnia składy a tymczasem dzisiejszy popołudniowy pociąg do Poznania pojechał dwuczłonowy szynobus. Tłum ludzi wsiadł na gorzowskim głównym dworcu a równie dużo pewnie wsiadło na wschodnim.A gdzie jeszcze kolejne stacje.A obok o tej samej porze na Kostrzyn odjechał 3 członowy skład. Tak ciężko pomyśleć aby na Poznań puścić większy szynobus a mniejszy na Kostrzyn? Chwilami wydaje mi się że PKP robi wszystko aby zniechęcić ludzi do podróży - napisał pan Adam na gorzowskim forum. - PKP w ogóle nie myśli o ludziach. Przejechali by się kiedyś na stojąco dwie godziny albo trzy to może by pomyśleli - dodał pan Marek.
Wielokrotnie próbowaliśmy się kontaktować z POLREGIO w tej sprawie, ale nikt do tej pory nie odpowiedział na nasze zapytania. Zatem gorzowianom nie pozostaje nic innego, jak podróżować w przepełnionych pociągach...