Dokładnie w środę 9 listopada odkryto kamienną studnię po potężnym skarbcem. Ze względu na odkrycie, budowlańcy musieli przerwać swoje prace na obiekcie przy Wełnianym Rynku.
W czwartek doszło do kolejnego odkrycia i znów chodzi o studnię. Została zrobiona z drewna i jest datowana na drugą połowę XIII wieku.
- Średniowieczna drewniana studnia nie była wykorzystywana zbyt długo, bo materiał z którego została wykonana (czyli drewno) zaczął się rozpadać. Dlatego tuż obok wybudowano drugą, kamienną, która mogła spełniać swoją funkcję aż do czasów nowożytnych. Później została zasypana i zniszczona prawdopodobnie podczas budowy Arsenału. Pod warstwą ziemi w miejscu, gdzie mieścił się bankowy skarbiec są pozostałości także trzeciej studni, wykonanej z cegieł już w czasach nowożytnych – informuje Paweł Kaźmierczak, z-ca kierownika Działu Archeologii i Numizmatyki Muzeum Lubuskiego.