Architekt miasta nie będzie umierać za propozycję zmian na Starym Rynku. Choć uważa ją za ciekawą.
Przedstawiona w gorzowskiej bibliotece koncepcja miała wywołać dyskusję. I wywołała. W internecie pojawiły się liczne komentarze gorzowian, którzy generalne skrytykowali koncepcję modernizacji elewacji budynków przy rynku. Architekt miasta przyznała, że skala negatywnych ocen ją zaskoczyła.
Ona nadaje charakteru tej przestrzeni jakiego właściwie nigdzie indziej, na żadnym rynku ludzie nie widzieli. Byłoby to odważne, nietypowe, bardzo charakterystyczne dla Gorzowa. Pytanie czy mieszkańcy, czy prezydent, czy wszyscy tutaj jesteśmy gotowi na tak odważną i nieoczywistą koncepcję. Tu zaczynam mieć pewne wątpliwości - mówi Marta Bejnar-Bejnarowicz.
Koncepcję przygotowało biuro z Krakowa, jak podkreśla architekt miasta, uznane. Nie jest wykluczone jednak, że powstanie kolejna.
Marta Bejnar-Bejnarowicz liczy, że kiedy emocje nieco opadną gorzowianie przychylniej spojrzą na tę propozycję. Czeka także na wszelkie opinie mieszkańców.
Opis przedstawionej koncepcji można znaleźć na stronie miasta.
Polecany artykuł:
