A sprawa nie jest prosta bo chodzi o dzikie zwierzęta, które uległy wypadkowi na terenie miasta. Miasto chce aby pomoc udzielana była w warunkach klinicznych ale też w miejscu , w którym na przykład doszło do kolizji drogowej z dużym zwierzęciem. Ale to nie wszystko. Co jeszcze miałby robić taki miejski weterynarz?
Trzecia część zamówienia dotyczy kastracji i sterylizacji dziko żyjących kotów w ramach programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobieganiu bezdomności tych zwierząt na terenie Gorzowa. Czwarta część usług dotyczy leczenia ambulatoryjnego bezdomnych zwierząt - mówi Wiesław Ciepiela z gorzowskiego magistratu.
Polecany artykuł:
Trochę tego jest. A szczegóły znajdziecie na miejskiej stronie Biuletynu Informacji Publicznej.