Część kibiców bardzo się niecierpliwi. Stal miała znów walczyć o medale a tymczasem przegrała dwa pierwsze mecze w lidze - z Lesznem na Jancarzu i w Lublinie. Poza Thomsenem zawodzą praktycznie wszyscy. Pojawiły się nawet głosy o potrzebie zmian w sztabie trenerskim. Prezes Grzyb nie zamierza jednak wprowadzać nerwowej atmosfery i podkreśla, że Stanisław Chomski nadal może cieszyć się jego zaufaniem.
Żeby uspokoić atmosferę gorzowianie muszą wygrać w Rybniku. ROW wrócił do ekstraligi i nie udało mu się zbudować zbyt silnego składu. Eksperci zgodnie twierdzą, że to najsłabszy zespół rozgrywek. Dwie porażki zdają się potwierdzać te opinie. Jeżeli niedzielny mecz dojdzie do skutku to jeden z zespołów prawdopodobnie odniesie pierwsze zwycięstwo. Czy będzie to Stal?
Kibice wierzą, że gorzowianie w końcu zaczną wygrywać. W ostatnich biegach w Lublinie znów bardzo szybki był Zmarzlik. Najważniejszy jest jednak powrót do składu Nielsa Krystiana Iversena. Duńczyk w czasie treningów nabawił się urazu, który wyeliminował go z pierwszych spotkań. Czy może być liderem zespołu? Trener Chomski bardzo liczy na jego punkty, doświadczenie i umiejętność wprowadzania dobrego nastroju w zespole.
W składzie Stali dojdzie do jeszcze jednej zmiany. Bezbarwnego w pierwszych meczach Bartkowiaka zastąpi Wiktor Jasiński. Junior Stali podobne świetnie radzi sobie na treningach. Do żużla wprawdzie trafił późno - dopiero po ukończeniu 18 laty - ale wielu fachowców uważa, że ma naprawdę duży talent.
Mecz - o ile pogoda pozwoli - w niedzielę o godzinie 16.30 w Rybniku.
Źródło: Gorzów: Żużlowcy Stali potrzebują zwycięstwa! Czy Iversen wprowadzi spokój w zespole?