O wichurach już zapomnieliśmy, ale strażacy nadal usuwają ich skutki. Orkany, jakie przeszły w lutym nad Gorzowem i powiatem wyrządziły liczne straty. Gorzowscy strażacy wyjeżdżali do akcji ponad 700 razy. W ich ocenie to najgroźniejsze wichury, jakie przeszły nad tym terenem. I chociaż minął już miesiąc, to ciągle pracują przy usuwaniu skutków.
Jeździmy i usuwamy różnego rodzaju gałęzie wiszące nad ciągami komunikacyjnymi, drogami, czy nad infrastrukturą energetyczna, elektryczną. Pomagamy również w naprawianiu tego co ta wichura zniszczyła. Mam na myśli głównie jednostki OSP które pomagają w łataniu dachów - mówi Bartłomiej Mądry z gorzowskiej komendy państwowej straży pożarnej.
Strażacy apelują do mieszkańców, żeby w przyszłości zwracali uwagę na ostrzeżenia przychodzące sms-ami i stosowali się do tych zaleceń. Pozwoli to uniknąć części zniszczeń.