Nowe skrzydło SP 20 ciągle w budowie. Inwestycja pierwotnie miała być gotowa na pierwszy dzwonek nowego roku szkolnego. Najmłodsze klasy muszą poczekać jeszcze dwa miesiące. Trwają ostatnie prace wykończeniowe. W gestii szkoły jest wyposażenie gabinetów. Przeprowadzono dwa przetargi, jeden na sprzęt elektroniczny, komputery i interaktywne tablice, drugi na ławki i krzesła. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami dyrekcji, pierwsze lekcje odbędą się w nowych klasach 2 listopada. Dyrektor szkoły przyznaje, że uruchomienie zajęć w nowym budynku znacząco poprawi sytuację "Dwudziestki".
Starsze dzieci u nas, niestety korzystają z pomieszczeń piwnicznych. A w dobie koronawirusa, gdzie trzeba intensywnie wentylować, wietrzyć pomieszczenia jest to tam w dużym stopniu utrudnione. Na otwarcie nowego skrzydła czekamy jak na zbawienie - mówi Jerzy Koziura, dyrektor SP 20 w Gorzowie.
Do nowego skrzydła trafi 20 klas edukacji wczesnoszkolnej, czyli blisko pół tysiąca maluchów. Koszt inwestycji to 14 mln zł.