Miasto może pomóc organizacjom pozarządowym. Jak? Aranżując spotkania z lokalnym biznesem. Zachęca do tego radna Marta Bejnar-Bejnarowicz. Dzięki temu organizacjom, stowarzyszeniom łatwiej byłoby pozyskiwać sponsorów do swoich działań. Mogliby robić więcej i z większym rozmachem. Skorzystali by z tego mieszkańcy, którzy w nich uczestniczą.
Cieszę się, że taki pomysł się pojawił, żeby sformalizować współpracę między miastem, organizacjami pozarządowymi i przedsiębiorcami. Bo podstawą dobrego funkcjonowania społeczności lokalnej jest dobra współpraca między trzema sektorami. Tu jest duża rola miasta, bo ma takie możliwości, żeby ta współpraca przebiegała harmonijnie - mówi Mariusz Sobkowiak ze Stowarzyszenia Novum.
Jarosław Marciniak z Fabryki Aktywności Młodych uważa, że miasto zaniedbało trzeci sektor. Dlatego organizacje nie są teraz gotowe na współpracę z firmami.
Polecany artykuł:
Firmy zawsze są gotowe. Tylko my, organizacje pozarządowe, musimy wyjść z naprawdę fajnym produktem, który zainteresuje biznes. Teraz nie mamy takich możliwości jako organizacje samorządowe, jesteśmy w złej sytuacji - mówi prezes FAM.
Przedstawiciele 3 sektora mają dobre doświadczenia ze współpracy z biznesem, ale przyznają, że o wsparcie finansowe jest trudno.