Dodatkowa praca przed Wielkanocą. Na tych stanowiskach potrzebują pracowników
Okres przed świętami wielkanocnymi to czas wzmożonej pracy w niektórych sektorach. Przygotowując się do świąt, ludzie kupują więcej żywności i rozglądają się za drobiazgami, które mogą dać bliskim w prezencie. To z kolei sprawia, że sklepy mają więcej klientów, a firmy dostawcze więcej zamówień. Z tego też powodu obecnie jest coraz więcej ogłoszeń o pracę dorywczą.
Potrzebni są m.in. magazynierzy, pakowacze, pracownicy sklepów czy doręczyciele.
Jak wynika z raportu Tikrow pt. „Rynek Pracowników Szeregowych. Perspektywa dla retailu, produkcji i logistyki”, w tym roku aż 56 procent firm ma zamiar zwiększyć zatrudnienie na wyżej wymienionych stanowiskach.
W samym sektorze produkcyjnym zatrudnienie pracowników dorywczych ma wzrosnąć nawet o 62 procent w porównaniu z rokiem 2023. Z usług takich pracowników na zwiększonym poziomie skorzysta też branża handlowa i logistyczna.
Tyle zarabia pracownik dorywczy
Jak się okazuje wszyscy, którzy zdecydują się na podjęcie dorywczej pracy tuż przed Wielkanocą, mogą liczyć na bardzo atrakcyjne zarobki.
Dla przykładu: za fuchę przy wykładaniu towaru w dyskoncie można zarobić nawet 34 zł za godzinę, co w ogólnym rozrachunku daje 270 zł na dzień. Podobnie stawki wyglądają w przypadku magazynierów, którzy jednak muszą się liczyć z 12-godzinnym dniem pracy (co oczywiście obije się z korzyścią na portfelu).
Jeszcze więcej zarobi sprzedawca, którego wypłata może wynieść nawet 35 zł za godzinę, czyli 280 złotych za dzień pracy.