Docelowo w punkcie można by kupić masło z renety landsberskiej, koszulkę z logo Gorzowa, ale też przewodnik, czy książkę o naszym mieście. Według miejskiego rajcy mogłoby to też być miejsce spotkań gorzowian.
Przede wszystkim chodzi jednak o zebranie wysiłków kilku instytucji w jednym miejscu. Mówi radny Wilczewski:
Obecnie mamy problem z zebraniem informacji o mieście i o rejonie. Część wydaje miasto, część powiat, stowarzyszenie, czy PTTK. Takie miejsce mogłoby połączyć różne podmioty i stworzyć całościową ofertę dla mieszkańców Gorzowa, okolicznych gmin i turystów odwiedzających miasto, czy też całe województwo.
Polecany artykuł:
W interpelacji do prezydenta radny zainspirował się punktem Halo Rybnik, który powstał w mieście o podobnej wielkości. Gdzie taka informacja turystyczna miałaby się znaleźć w Gorzowie? Rajca wymienia remontowaną właśnie Przemysłówkę lub któryś z pustych lokali w centrum.