Podczas wywiadu z premier Mateuszem Morawieckim dziennikarka „Faktu” zadała mu pytanie odnośnie ceny za chleb. Premier nie potrafił jednoznacznie odpowiedzieć na proste pytanie, ale przez 1,5 minuty starał się konstruować swoją wypowiedź, z której ciężko cokolwiek powiązać z ceną najpowszechniejszego produktu. Zauważył między innymi, że wzrost ceny za chleb to dobra wiadomość chociażby dla rolników. Poruszył kilka innych kwestii, które również z ceną chleba nie mają wiele wspólnego. Jak w takim razie rosły ceny za chleb? „Fakt” przeliczył jak podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości zmieniały się ceny, a także jaką cenę będziemy musieli zapłacić za ten podstawowy produkt w szóstą rocznicę rządów PiS, która będzie miała miejsce w listopadzie 2021. Wideo z rozmowy dziennikarki z premierem można zobaczyć poniżej.
Ceny chleba za rządów PiS
Z publikacji w Banku Danych Lokalnych GUS wynika, że przez okres rządów PiS kilogramowe bochenki chleba zdrożały o 17,6 proc. Za to jak podaje „Fakt” w 2015 roku chleb kosztował 3,98 zł, a już w 2020 roku 4,68 zł, czyli wzrost o 6,1 proc.
Największa różnicę w cenie widać za to w tym roku. - Jeśli oszacować wzrost ceny chleba w 2021 r. na podstawie danych o inflacji z sierpnia bieżącego roku, kiedy wyniosła ona 5,4 proc., można przypuszczać, że na szóstą rocznicę rządów PiS w listopadzie 2021 r. będziemy mieć chleb droższy o ok. 24 proc. (jedną czwartą) w porównaniu z momentem, gdy obejmował władzę. To ostrożne szacunki, bo według GUS ceny żywności obecnie rosną wyżej niż wskaźnik ogólnej inflacji CPI – podaje „Fakt”
Ceny chleba za rządów PiS: Wzrost cen to dobra wiadomość dla rolników?
– Po drugiej stronie są rolnicy, którzy cieszą się z tego, że z wyjątkiem cen na trzodę chlewną, rosną ceny pszenicy, kukurydzy, rzepaku, nawet mleko rośnie. W związku z tym jest to miecz obosieczny – mówił premier Morawiecki podczas odpowiedzi.
Jak się okazało cena chleba rośnie szybciej niż ceny pszenicy, czy żyta. Statystki GUS mówią o tym, że jest pięcioprocentowa różnica pomiędzy wzrostem ceny chleba, a ceny zbóż.