Chodziło o 480 tysięcy złotych przelanych w 2020 roku z magistratu na rzecz szczypiornistów. Klub miał przedstawić m.in. fakturę za obóz sportowy, który nie miał miejsca. Do rozliczenia dotacji używano także faktur wystawianych przez żużlowców Stali.
Oskarżeni byli: były prezes klubu Marek Grzyb, były dyrektor Tomasz Michalski, jeden z pracowników biurowych, Edyta G.- księgowa i Jacek B. przedsiębiorca z Międzyrzecza.
Polecany artykuł:
Marek Grzyb został skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok i 20 tysięcy złotych grzywny. Michalski dostał rok w zawieszeniu na dwa lata i 30 tysięcy grzywny. Edycie G. zasądzono grzywny w wysokości 6 i 1,5 tys. złotych, zaś Jackowi B.- 8 miesięcy w zawiasach na rok i 7 tysięcy grzywny. Wyrok jest nieprawomocny.
