ksiądz, wiara

i

Autor: Pixabay zdjęcie ilustracyjne

kościół

Zdradza największą tajemnicę duchownych. To dlatego odchodzą z zakonu

Wciąż jest głośno o Kościele katolickim w Polsce. Wielu księży postanawia na radykalny krok i odchodzi z posługi. Jak się okazuje powodem jest miłość do kobiet. Dlaczego księża odchodzą od kościoła? To postarał się wyjaśnić Marcin Adamiec. W swojej książce pt. "Odnaleziony ksiądz" zwraca uwagę na ten aspekt decyzji kapłanów.

Marcin Adamiec odszedł od kościoła

Marcin Adamiec zrezygnował z kapłaństwa ze względu na wiele negatywnych spraw, które w ostatnich latach dzieją się wokół kościoła. Praktycznie co kilka miesięcy słyszymy o aferach seksualnych z udziałem księży. To wszystko doprowadziło byłego już kapłana do zmiany swojego życia.

To dlatego księża odchodzą z kościoła

Jego śladem podąża już coraz więcej kapłanów. Adamiec podkreślił w rozmowie z „Newsweekiem”, że chodzi także o coraz częściej pojawiającą się depresje wśród duchownych.

Uważam, że skala depresji wśród księży jest ukrywana. Co jakiś czas umierają młodzi księża i nikt nie wie dlaczego. W seminarium mieliśmy księdza, który był psychoterapeutą, miał kontakt z wieloma klerykami, którzy "pękali". On sam był z zamiłowania alpinistą. W któreś wakacje pojechał w Alpy i zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Nikt nie zadawał dodatkowych pytań" - opowiedział.

Księża ukrywają miłość

Autor książki „Odnaleziony ksiądz” ujawnia, w jaki sposób księża ukrywają swoją miłość do kobiet. Dotyczy to także jego. Historia byłego już kapłana daje do myślenia.

QUIZ. Kościół w czasach PRL. Pamiętasz te wydarzenia i postacie? Sprawdź się

Pytanie 1 z 10
Na początek coś bardzo prostego. Kogo przedstawia to zdjęcie?
Kardynał Stefan Wyszyński

Część proboszczów żyje z kobietami, które pełnią role księgowych, kucharek, sprzątaczek. Jeśli relacja jest ukryta, nikt się z nią nie obnosi, nie ma reakcji biskupa. Dopiero kiedy ksiądz postanawia stanąć w prawdzie albo wycieka jakieś nagranie, następuje błyskawiczna reakcja kurii – powiedział.