Wybory samorządowe w Lubuskiem. Żużlowe nazwiska na listach
Tak, jak wspomnieliśmy, Lubuskie stoi żużlem i nie inaczej jest także w tegorocznych wyborach samorządowych. W Gorzowie jest aż czterech kandydatów, którzy wywodzą się, bądź są kojarzeni ze środowiska żużlowego. W Zielonej Górze natomiast jest jedna osoba, ale za to jaka!
W Gorzowie Wielkopolskim "największym" nazwiskiem ze środowiska żużlowego jest Ireneusz Maciej Zmora, były prezes Stali Gorzów. Patrząc na szum wokół tej osoby, śmiało można stwierdzić, że jest jednym z najpoważniejszych kandydatów na radnego właśnie w tym mieście. Zmora kandyduje z ramienia Koalicji Obywatelskiej. To samo tyczy się Jerzego Synowca, który również w przeszłości był prezesem Stali Gorzów. Jeśli chodzi o kandydatów z innych partii, to z ramienia Prawa i Sprawiedliwości wystartuje Marek Towalski. To były zawodnik Stali Gorzów, a teraz żużlowy ekspert.
Były menedżer Falubazu kandyduje w Zielonej Górze!
W Zielonej Górze jest jedno nazwisko, które jest doskonale znane właśnie nie tylko w tym mieście, ale także w całej, żużlowej Polsce. To Jacek Frątczak. Niegdyś menedżer Falubazu, a także Apatora Toruń. Poza swoimi codziennymi obowiązkami, jest także ekspertem żużlowym, gdzie nie gryzie się w język i wyraża swoje zdanie na wiele tematów. Teraz będzie chciał to samo uczynić jako kandydat na radnego miasta Zielona Góra.
