Święta bez bigosu, to nie święta. Jak zrobić to królewskie danie? Przepis zdradził nam szef kuchni jednej z gorzowskich restauracji. Nie jest to pozycja dla wegetarian i miłośników fit. Przede wszystkim kilka rodzajów mięs: boczek, kiełbasa, łopatka. Podsmażamy, wytapiamy tłuszcz, który przeniesie smaki. Potem cebula, liść laurowy, ziele angielskie i suszone grzyby. No i czas na kapustę, świeża i kiszona, pół na pół. Przy czym pierwsza do garnka trafia świeża. Na koniec sól, pieprz, majeranek i przecier pomidorowy, można dorzucić też czosnek. Bigos idealny potrzebuje czasu.
Bigos udziwnień nie potrzebuje, tylko czasu. Tak jak się mówi, że rosół musi się gotować pół dnia, tak samo bigos się długo gotuje. Z prostych składników można fajny smak wyciągnąć. I kolejna sprawa, bigos najlepszy jest po odgrzaniu - mówi Wojtek Mazur, z restauracji Rattan.
Bigos warto też zamrozić i dopiero taki później odgrzać i podawać. Znakomity smak gwarantowany.