Tarasy widokowe, windy, kolejki szynowo-linowe, tak Schody Donikąd widzą studenci z Poznania. Gorzowski magistrat przedstawił wyniki konkursy zorganizowanego wspólnie z Politechniką Poznańską. Studenci mieli zaproponować przebudowę Schodów Donikąd i zagospodarowanie terenu wokół nich.
Pomysły były różnorakie: wieża z windą, którą wjeżdżałoby się na taras widokowy, kolejka szynowo-linowa, która dowozi mieszkańców na szczyt wzgórza. Oczywiście same schody także projektowano. Do tego fontanny, miejsca wypoczynku i rekreacji. Rozwiązania zaproponowane przez studentów miasto chce wykorzystać w rozmowach z potencjalnymi inwestorami. Obszar ma być zagospodarowany w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
Teren ma olbrzymi potencjał publiczny, ale też olbrzymi potencjał komercyjny. To są 4 hektary. Przeprowadzimy test rynkowy w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, to wstępne badanie zainteresowania partnera prywatnego realizacją realizacją przedsięwzięcia wspólnie z miastem - mówi Jacek Szymankiewicz, wiceprezydent Gorzowa.
Rozmowy z firmami, które chciałyby wejść do partnerstwa urzędnicy chcą przeprowadzić w tym roku. Kiedy zaczęłyby się prace, jak długo by trwały oraz ile kosztowały, nikt teraz nie jest w stanie określić.