- Złożyliśmy wniosek rejestracyjny, mamy nadany numer dla naszej organizacji i wygląda na to, że możemy rozpocząć treningi i potem rywalizację. Seks to jest sport, jak każdy inny - wyjaśniał powody rejestracji seksu jako dyscypliny sportowej Dragan Bratić, inicjator przedsięwzięcia. To były szef klubów nocnych - również ze striptizem - w Szwecji. Przedsiębiorca założył stowarzyszenie i postanowił włączyć seks do Narodowej Konfederacji Sportu.
Jak czytamy na portalu salon24.pl, Mistrzostwa Europy w seksie odbyły się 8 czerwca, ponieważ Szwecja jako pierwszy kraj na świecie "zalegalizowała" tę "dyscyplinę" sportu, mimo krytyki ze strony prasy. Celem tych mistrzostw jest podkreślenie, jak istotne jest zdrowie seksualne oraz zachęcenie do regularnej aktywności seksualnej jako formy dbania o kondycję, podobnie jak jogging czy joga. Organizatorzy wydarzenia mieli nadzieję, że dzięki temu wydarzeniu zostanie zwrócona uwaga na wagę edukacji seksualnej - oznajmił Bratić.
Jak wyglądały mistrzostwa Europy w seksie?
Szwedzki Związek Seksu zapowiadał udział osób o różnej płci i orientacji seksualnej w zawodach. Seks był uprawiany w różnych kategoriach, a codzienna sesja trwała sześć godzin, zaś konkurencje od 45 do 60 minut. Należy zaznaczyć, że zawody nie były transmitowane w telewizji.