Osuszanie i stosowanie żywicy w tym jednym przypadku nie pomogło. Piwnica i parter budynku B są nadal w nieodpowiednim stanie. Według Magdaleny Łabuzy, dyrektora centrum- prawdopodobnie był on zbudowany z cegły złej jakości i źle izolowany. Stąd teraz kłopoty. Urzędnicy czekają na ekspertyzy i wtedy podejmą decyzje. Opcje są dwie.
- Wybudowanie w środku jakiegoś szkielet, konstrukcji, ale chyba to by było za drogie wyjście i nie zachowałoby tego zabytkowego charakteru budynku. Druga możliwość to wyburzenie i postawienie nowego obiektu. Decyzja należy do magistratu - wyjaśnia dyrektor Łabuza.
Inwestycja na pewno wyniesie więcej. Magistrat zastanawia się także nad rozdzieleniem budynków A, B i C, które aktualnie w projekcie stanowią całość. Połączone są instalacjami. Wyodrębnienie ich umożliwiłoby szybsze oddanie do użytku. Jednak to też wiąże się z finansami.
Wrześniowy termin zakończenia prac, w tym przypadku, będzie trudny do wykonania. Przypomnijmy- w budynku B ma być kilka sal dydaktycznych oraz łazienki. Koszt całej inwestycji to 104 miliony złotych.