Postanowiliśmy sprawdzić, czy wśród gorzowian faktycznie panuje trend na nieprzyjmowanie kapelana w domu. Druga sprawa jest taka, że od jakiegoś czasu, w większości miejsc w Polsce, jeśli ktoś chce księdza po kolędzie, to musi go specjalnie zaprosić poprzez pobliską parafię.
Jak się okazuje się, że ponad 90% gorzowian nie wyobraża sobie wpuszczana księdza do domu. Największa dyskusja była jednak o to, że jeśli przyjmujemy księdza, to ile pieniędzy składamy na ofiarę w kopercie.
Polecany artykuł:
Jeszcze kiedyś nasi rodzice wrzucali do koperty po 10-20 zł. Maksymalnie 50 zł. Teraz więcej jest z tego żartów, niż faktycznie poważnej dyskusji.
Jeszcze nie tak dawno można było usłyszeć, że księża żalą się, że wiernych jest coraz mniej w kościele. Patrząc na obecne czasy i społeczeństwo, to w przyszłości w parafiach mogą być pustki.