Nie ma żadnych zapisów dotyczących tego tego czym powinniśmy zasłaniać twarz. To może być chusta, szalik, przyłbica i maseczka. Pewnie dziwnych pomysłów będzie sporo, ale koniec końców usta i nos mają być zakryte.
Warto jednak zadbać o to aby było nam wygodnie. Zwłaszcza, że prawdopodobnie od niedzieli znów będziemy mogli chodzić do parków czy lasu, ale zakrywając twarz. Maseczka wydaje się najbardziej poręcznym i bezpiecznym rozwiązaniem.
Maseczek jeszcze nie brakuje, ale... niektóre gorzowskie apteki czekają na ich dodatkową dostawę. - Zainteresowanie nimi wzrosło - przyznaje Agnieszka Stankiewicz, farmaceutka. W aptekach trzeba za nie zapłacić od 3 do 6 złotych, nieco taniej maseczkę można kupić w sklepach.
Farmaceutka podkreśla, że warto sprawdzić czy maseczka ma odpowiednie atesty. Nie zaleca jednak kupowania tych z filtrami FFP 3 i FFP2. To sprzęt przeznaczony dla medyków, pielęgniarek. To oni powinni z niego korzystać.
Zawsze można także samemu uszyć maseczkę. Wystarczy trochę materiału, najlepiej bawełny. Instrukcję można znaleźć w internecie, jedną z nich przygotowała np. Natalia Slizowska, znana gorzowska projektantka mody. Szybko jednorazową maseczkę można zrobić także z papieru i gumki recepturki.
Przed założeniem maseczki zawsze myjemy ręce. Podobnie robimy gdy już ją ściągniemy. Gdy ją nosimy nie powinniśmy dotykać jej dłońmi. Jednorazowe maseczki po użyciu powinny trafić do śmieci - zamknięte w woreczkach. Te wielokrotnego użytku - np. bawełniane - możemy wyprać i ponownie zakładać.