W akcji "Pola Nadziei" hospicjum św. Kamila wzięło udział ponad 170 różnych instytucji, szkół, przedszkoli, zakładów pracy czy mieszkańców. Sprzedano prawie 60 tysięcy cebulek żonkili. Uzbierano prawie 120 tysięcy złotych.
- Było duże zainteresowanie i wiele zaskakujących momentów, kiedy przychodzili mieszkańcy i mówili, że słyszeli o akcji i chcą wziąć w niej udział. To nas buduje, wspiera, bo to się zupełnie inaczej pracuje i służy - opowiada Marek Lewandowski, dyrektor placówki.
Pieniądze wykorzystane zostaną na opiekę chorych oraz na bieżącą działalność hospicjum. To była już 16 edycja działań. W przyszłym roku kolejna.
Cyklicznym wydarzeniem jest także Charytatywna Kolacja Degustacyjna. Odbyła się po raz trzeci. Uzbierano około 40 tysięcy złotych z biletów i fantów na licytacjach. Na początku grudnia 80 osób wzięło udział w smakowitym przedsięwzięciu. Wystawiono około 25 przedmiotów, a największe wzięcie miały: kask z podpisami żużlowców oraz plastron mistrza Bartka Zmarzlika.
Z pieniędzy skorzystają mali pacjenci z hospicjum domowego, którzy potrzebują sprzęt rehabilitacyjny. Środki pójdą także na zimowy wypoczynek dla dzieci ze świetlicy Jaskółka.
Kolację przygotowują znani gorzowscy kucharze. W specjalnym tegorocznym menu znalazły się potrawy z jelenia i łososia, a także desery.