Gąbki poszły w ruch - rozpoczęło się czyszczenie elewacji byłej Łaźni w Gorzowie. Bez bazgrołów jest już ściana frontowa. Ponieważ to zabytkowy obiekt cały proces odbywa się pod nadzorem konserwatora zabytków. Trzeba było uzgodnić z nim środki chemiczne, które użyto do zmycia farby z kafli, którymi obłożony jest budynek. Trzeba było też znaleźć odpowiednią firmę. Przygotowania zajęły kilka tygodni.
Mamy już takiego wykonawcę. Zakład Gospodarki Mieszkaniowej jest przygotowany, żeby tę elewacje można było w całości oczyścić. Ten proces już się rozpoczął. Wcześniej uzgodniono to z wojewódzkim konserwatorem zabytków - mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik magistratu.
W przyszłym tygodniu czyszczona będzie ściana szczytowa. Koszt to 30 tys. zł. Przypomnijmy- w połowie czerwca na Łaźni pojawiło się ogromne graffiti. Sprawę urzędnicy zgłosili do prokuratury. Zapis z kamery monitoringu na nic się nie przydał, bo miejsce zasłaniało drzewo. Śledztwo, w celu wykrycia sprawców dewastacji łaźni, trwa.